PIOSENKI Z PRZED STULECIA
Istotnie, słowa piosenek zamieszczone w tym wątku pochodzą jak sadzę, z początków xx wieku a być może z dziewiętnastego wieku. Trudno to dziś ustalić. Były śpiewane przy różnych okazjach. Na weselach, imieninach, spotkaniach towarzyskich, na wiejskich zabawach. W tamtym okresie były one w moich stronach i nie tylko w moich, powszechnie znane i śpiewane. Były to również ulubione piosenki moich rodziców . Nie są mi znani autorzy tych piosenek gdyż powstawały w odległych czasach :
WOŁKI
Pognała wołki na bukowinę
Wzięła skrzypeczki i mandolinę
Tam grała, śpiewała
I te swoje siwe wołki pasała
Pasła i pasła aż pogubiła
Cóż ja nieszczęsna będę robiła
I chodzi, i płacze
Gdzie ja swoje siwe wołki zobaczę
Usłyszał Jasiu płacz, narzekanie
Przybiegł wnet do niej na zawołanie
Dziewczyno, cóż ci to
Gdzie są twoje siwe wołki, kobito
Odnalazł Jasio wołki zgubione
Oddał dziewczynie bardzo zmartwionej
Dziewczyno, wołki masz
Obiecałaś mi buziaka daj zaraz
#
WIEJSKA DZIEWCZYNA
Wiejska dziewczyna w tym wiejskim stroju
Najładniej wygląda w świecie
Jako na miedzy ta róża polna
Jako to łąkowe kwiecie
Spódniczka na niej suto marszczona
Gorsecik wyszyty w kwiaty
Włosy w warkocze równo splecione
A w tych warkoczach bławaty
Jeszcze fartuszek w pasie związany
Chusteczka na głowie krasna
Sznury korali wokoło szyi
A twarz pogodna i jasna
Bo matuś moja tak się nosiła
I ja też kocham te stroje
Stroje wieśniacze proste i krasne
Jak proste jest serce moje
POD BOREM
Pod borem prześliczna chatka
Z niej wyszła piękna dziewica
Na wiatr rozpuściła swe włosy
I łzami zrosiła lica
Heleno odsłoń firanki
I zobacz która godzina
Słoneczko zaszło za góry
A mego Jasieńka nie ma
Jasieńku gdzie żeś przebywał
Dla czego późno przychodzisz
Słyszałem że masz innego
Dla tego późno przychodzę
Niech ja mam i osiemnastu
To tobie jest nic do tego
Ja wszystkich porzucam stale
A ciebie kocham jednego
ŁĄCZKA ZIELONA
Łączko, łączko, łączko zielona.
Któż cię będzie łączko kosił,
Jak ja będę strzelbę nosił?
Łączko, łączko, łączko zielona.
Pole, pole, pole, szerokie!
Któż cię pole będzie orał,
Jak ja będę maszerował,
Pole, pole, pole, szerokie!
Koniu, koniu, koniu, siwy mój!
Któż cię koniu będzie pasał,
Jak ja będę w bojach hasał,
Koniu, koniu, koniu, siwy mój!
Krówki, krówki, krówki łaciate!
Któż wam krówki poda trawy,
Jak ja pójdę na bój krwawy,
Krówki, krówki, krówki łaciate!
Fajo, fajo porcelanowa!
Któż cię fajo będzie kurzył,
Jak ja będę w wojsku służył,
Fajo, fajo porcelanowa!
Piwko, piwko, piwko czerwone!
Któż cię piwko będzie pijał,
Jak ja będę wroga bijał,
Piwko, piwko, piwko czerwone!
Maryś, Maryś, Maryś jedyna!
A któż będzie cię całował,
Jak ja będę maszerował,
Maryś, Maryś, Maryś jedyna!
MAŁY BIAŁY DOMEK
W letnią noc, siedzę sam, wkoło cisza panuje
Jakiś żal w sercu mam, tak mi jakoś źle
Smutną dziś piosnkę gram i tęsknota budzi się
Upiór snów mych prześladuje mnie
Mały biały domek w mej pamięci tkwi
Mały biały domek wciąż mi się śni
Okna tego domku dziwnie w słońcu lśnią
Jakby czyjeś oczy zachodziły mgłą
W domku tym przeżyłem szczęścia tyle i cudownych dni
Gdy wspominam te rozkoszne chwile serce moje drży
Mały biały domek budzi w sercu żal
Za tym co minęło i odeszło w dal
Może ktoś dziwi się że ten domek tu wspominam
Który tak tkliwi mnie, nocą przy tle gwiazd
Niech więc dziś każdy wie czemu serce moje łka
Bo w nim mieszka ukochana ma
Mały biały domek w mej pamięci tkwi
Mały biały domek wciąż mi się śni
Okna tego domku dziwnie w słońcu lśnią
Jakby czyjeś oczy zachodziły mgłą
W domku tym przeżyłem szczęścia tyle i cudownych dni
Gdy wspominam te rozkoszne chwile, serce moje drży
Mały biały domek budzi w sercu żal
Za tym co minęło i odeszło w dal
O GWIAZDECZKO
O, gwiazdeczko, coś błyszczała,
Gdym ja ujrzał świat,
Czemuż to tak, gwiazdko mała,
Twój promyczek zbladł?
Czemu już mi tak nie płoniesz
Jak w dziecinnych dniach,
Gdym na matki igrał łonie
W malowanych snach?
Prędkoś, prędkoś żeglowała
Po niebieskim tle,
O, gwiazdeczko moja mała,
Wiodłaś ty mnie źle.
Wartko biegłaś wśród niebiosów,
Jam też chyżo żył,
I z żywota złotych kłosów
Wcześniem wieniec wił.
Znikły róże, zwiędły wieńce,
Pożółkł życia maj
I zapały, i rumieńce,
I tych złudzeń kraj.
Wszystko mi tu nad okołem
Łza pomroku ćmi,
Ach, bo blada nad mym czołem
Ma gwiazdeczka tkwi.
O, Gwiazdeczko, dawne życie
W twym promyczku wznieć
I, jak dawniej, na błękicie
Jeszcze dla mnie świeć.
Niech me serce jeszcze zazna
Doli młodych lat,
Nim mnie ręka pchnie żelazna
Za słoneczny świat.
Wiktoryn Zieliński
PŁYNIE POTOK...
Płynie potok doliną
Nad potokiem jawory
Tam ja z tobą dziewczyno
Spędzałem słodkie wieczory
Noc się krótka zdawała
Żegnało nas świtanie
Miłość sen nam zabrała
Bo miłość żyje nie spaniem
Nikt nie widział nie słyszał
Niebo świadek jedyny
Jam się nieba nie wstydził
Bo miłość była bez winy
Oto przy tym potoku
Oto przy tej jabłoni
Nie jeden raz w pragnieniu
Wodę piłaś z mej dłoni
Raz się chmurka zerwała
Piorun strzelił w dębinę
Ja chociażem się bała
Mówiłam z tobą nie zginę
Dziś kiedy nas oboje
Los rozłączył opaczny
Znaki nasze na drzewie
Popsuł nam pasterz nie baczny
I ślady się zmazały
Las zarasta krzewiną
Potok drzewa zostały
A ciebie nie ma dziewczyno.
, |