Na zdjęciu dostrzegam mojego wujka, Pawła Cieszyńskiego. Trzeci od lewej z siedzących w pierwszym rzędzie
Grupa husowian na tle ówczesnego Domu Ludowego w Husowie. ~~ 1937 rok
Pierwszy z prawej z siedzących na ziemi Stanisław Rak, drugi Bronisław Boratyn, długoletni organista w Urzejowicach, czwarty, Stanisław Bar, ostatni z lewej z siedzących na ławie, mój wujek, Paweł Cieszyński, tuż za nim pierwszy z lewej Jan Wrona, mieszkający obok Pomnika Grunwaldzjiego, szósty w prawo w tym samym rzędzie, Aleksander Boratyn, długoletni kierownik mleczarni w Husowia, trzeci z prawej w ostatnim rzędzie, Henryk Ferenc, bliski sąsiad i przyjaciel moich rodziców. To na jego gruncie stanął krzyż zw. krzyzem ks. Juliana Bąka. Piąty z prawej, Stanisław Magoń, w puźniejszych latach długoletni kierownik Biblioteki w Husowie
Tak wygladały izby w wiejskich chatkach w dzień wigilii w Husowie. Snopek zborza związany trzema powrósłami co przypominać miało Trzech Króli
Przygotowywanie ozdób na świąteczną choinkę
# # #
Wiersz który zapamiętałem z lat szkolnych :